Rick Johnson redefiniuje pojęcie stoków narciarskich podczas Red Bull Frozen Rush!

Po ostatnim evencie zorganizowanym przez Red Bull’a, mianowicie Red Bull Frozen Rush, który miał miejsce w kurorcie narciarskim Mount Snow w stanie Vermont, można zadać sobie pytanie, co jeszcze jest w stanie wydarzyć się na stoku? A wszystko to za sprawą Rick’a Johnsona, legendy sportów motorowych w USA, który postanowił po nim trochę zaszarżować swoim truck’em klasy Pro4! Kto siedzi w temacie amerykańskiego off-roadu, wie zatem co w trawie piszczy. Niewtajemniczonych z kolei zaskoczy moc, jaką dysponują te terenówki. Według założeń klasy Pro4 może ona wynosić od 700 - 900KM, co czyni z tych samochodów prawdziwe bestie! Rick Johnson, jako zeszłoroczny zwycięzca serii Crandon International Off-Road Raceway i jako człowiek, na którego truck’u widnieją dwa czerwone byki, nie miał żadnych oporów przed podjęciem tego epickiego zadania, które do najłatwiejszych nie należało. Jedną z trudności było samo stworzenie odpowiedniej trasy na zboczach Mount Snow, która byłaby odpowiednia do Hillcross’u. Nikt wcześniej tego nie robił, dlatego przy jej projektowaniu musiał brać udział sztab weteranów w branży budowania torów.Nie trzeba być jednak specjalistą, by zdać sobie sprawę, że sportowa jazda, na najwyższych obrotach pojazdem o mocy 900 koni (i to po ośnieżonym zboczu!) nie wróży nic dobrego. Tutaj z pomocą wyszła firma BFGoodrich, która dostarczyła do truck’a Ricka, specjalnie przygotowane opony - dosłownie nafaszerowane kolcami. Efekt? Stromy podjazd i szybki zjazd slalomem z widowiskowymi skokami po drodze.