Video: Land Rover Discovery 4 kontra Toyota Land Cruiser 150

Załoga brytyjskiego serwisu Autocar postanowiła sprawdzić, jakie możliwości drzemią w nowej Toyocie Land Cruiser. Jako, że najlepszym testem jest skonfrontowanie auta z mocnym rywalem, Land Cruiser 150 doczekał się pojedynku z Land Roverem Discovery 4.

Oba auta zadebiutowały pod koniec ubiegłego roku, więc są jednymi z najświeższych propozycji wśród samochodów 4x4. Zarówno japońska Toyota, jak i brytyjski Land Rover należą do segmentu terenówek oferujących zarówno wygodne podróżowanie na asfalcie, jak i ponadprzeciętne możliwości terenowe. Rzut oka na dane techniczne

Na papierze zwycięża Discovery. Choć oba auta zostały wyposażone w 3-litrowe silniki diesla, to w Land Roverze mamy do dyspozycji więcej koni mechanicznych i więcej niutonometrów. Podczas, gdy 4-cylindrowy motor Land Cruisera oferuje 173 KM i 410 Nm, 6-cylindrowa jednostka Discovery oferuje 245 KM i 600 Nm. Rezultatem są oczywiście lepsze osiągi terenówki z Wielkiej Brytanii - Toyota osiąga pierwszą „setkę” po 12,4 sekundy i potrafi rozpędzić się do 175 km/h, Land Rover przyspiesza do 100 km/h w 9,6 sekundy i potrafi pojechać 180 km/h.

Według informacji ujawnionych przez producentów, Discovery 4 zapewnia lepsze możliwości pokonywania terenowych przeszkód. I to zarówno biorąc pod uwagę prześwit, jak i poszczególne kąty terenowe. Land Cruiser 150 jest lepszy jedynie pod względem głębokości brodzenia.Wady i zalety kabin pasażerskich

Ekskluzywność i jakość wykończenia reprezentowane przez Land Rovera to klasa sama w sobie. W Toyocie również nie ma wielkich powodów do narzekań, ale stylowi prezentowanemu przez wnętrze bliżej do popularnych modeli niż samochodów z najwyższej półki.Pod kilkoma innymi względami, kabina Land Cruisera okazuje się jednak lepsza od tej w Discovery. Terenowa Toyota oferuje większą ilość miejsca dla podróżnych, łatwiejsze wsiadanie na poszczególne fotele, a także lepszą funkcjonalność.

Porównanie na drodze i bezdrożachNa zwykłych drogach asfaltowych już na pierwszy rzut oka widać przewagę „Dyskoteki” - kierowca może pewniej pokonywać poszczególne zakręty, a pasażerowie nawet na dłuższych trasach nie czują zmęczenia ze względu na wyższy komfort i lepsze wyciszenie.

W warunkach terenowych oba auta pokazują, że wieloletnia tradycja w budowaniu aut 4x4 nie poszła na marne. Zarówno Land Rover, jak i Toyota pewnie pokonują wszelkie przeszkody i trzeba wielu starań, aby je unieruchomić.

Kilka słów podsumowania

Choć to Discovery 4 okazuje się bardziej utalentowanym samochodem, niemiłe zaskoczenie czeka nas po zerknięciu na cennik. Za najtańszą wersję Land Cruisera 150 zapłacimy 193.000 złotych, natomiast za podstawowego Land Rovera - prawie 238.000 złotych. Różnica 45 tysięcy to niemała kwota.

Na koniec warto jeszcze przytoczyć wypowiedź Selwyna Kendricka, zawodowego instruktora 4x4, który testował auta na bezdrożach - „Doskonale siedzi się w Discovery, ale gdybym potrzebował samochodu, od którego byłbym uzależniony, wybrałbym Land Cruisera”. To dowodzi, że Toyota niezmiennie kojarzona jest z niezawodnością, mimo ostatniej akcji serwisowej.