Range Rover SV Coupe zadebiutował na genewskim salonie

Land Rover zgodnie z zapowiedziami zaprezentował podczas genewskiego salonu Range Rovera SV Coupe. Auto mające być hołdem dla pierwszego Range rovera wygląda imponująco i niestety nie ma nic wspólnego z oryginałem.Oczywiście linia i dwudrzwiowe nadwozie jak najbardziej nawiązują do dwudrzwiowego przodka. Na tym jednak podobieństwa się kończą. O ile oryginał był terenówką z krwi i kości to tu mamy do czynienia z luksusowym SUVem. Komfort był głównym celem przyświecającym pracownikom Land Rover Design. Nie wątpimy, że możliwości terenowe tego cacka są imponujące, ale zapewne żaden jego właściciel nie zjedzie nigdy z asfaltu. Producent chwali się eleganckim designem, luksusowym wykończeniem wnętrza i całą masą możliwości doboru kolorów. Sercem maszyny został doładowany 5-litrowy silnik V8 o mocy 565 KM. Pozwoli on osiągnąć setkę w czasie około 5 s. Range Rover SV Coupe stoi niżej nad ziemią od zwykłej wersji o 8 mm. SUV może ciągnąć przyczepę o wadze do 3,5 tony. Range Rover SV Coupe ma zadebiutować na rynku w czwartym kwartale roku. Cenę ustalono na poziomie 240 000 funtów.