Samochody 4x4 » Aktualności » Zlot Andrzejkowy 28-30 listopada - relacja z imprezy

Ten zlot miał być kameralny i odbyć się na Mazurach z bazą w niewielkim, nastrojowym pensjonacie. Jednak liczne prośby osób, dla których zabrakłoby miejsc sprawiły, że organizatorzy przenieśli imprezę na Kielecczyznę, do dużego i komfortowego Hotelu Paradiso. Ta lokalizacja dodatkowo znacznie ułatwiła przygotowanie ciekawych i urozmaiconych tras.
Zgodnie z założeniem była to impreza rodzinna, a głównym punktem programu tradycyjna zabawa andrzejkowa z biesiadą i tańcami. Oczywiście nie mogło obyć się bez rywalizacji, która jak zwykle na imprezach klubu miała charakter zabawowy i integracyjny.
Założono podział uczestników na trzy grupy: samochody terenowe klasa zaawansowana, samochody terenowe klasa turystyczna i quady, które miały rywalizować na odpowiednio dostosowanych trasach. Jak przyznają organizatorzy, nieco "po macoszemu" potraktowani zostali jednak quadowcy. Mieli oni bowiem do pokonania tę samą trasę, co samochody w klasie zaawansowanej, co - biorąc pod uwagę sprawność tych pojazdów - mogło dawać poczucie niedosytu. O takim podejściu informowano uczciwie przy zapisach. Rywalizacja polegała na jeździe według road-book'ów i map z zadaniem odpowiadania na pytania dotyczące charakterystycznych punktów w terenie. W klasie zaawansowanej i quadów dodatkowo należało "zdobywać" pieczątki i zaliczyć dwie "czasówki" na zaimprowizowanych torach.
Integracji miał sprzyjać podział uczestników na drużyny po pięć pojazdów i wspólna jazda ze wzajemną pomocą w ramach rywalizacji drużynowej. Najlepsze załogi zostały dodatkowo docenione w klasyfikacji indywidualnej. Warto dodać, że w odróżnieniu od podejścia wielu organizatorów innych imprez bardzo starano się, aby przeszkody dawały choć minimalną szansę ich pokonania, a nie były wyłącznie próbą wyciągarek.
W klasie turystycznej nowością były zamieszczone w road-book'u opisy mijanych miejsc, co znacznie uatrakcyjniało przejazdy i sprawiało wrażenie podróży z przewodnikiem...
Założono podział uczestników na trzy grupy: samochody terenowe klasa zaawansowana, samochody terenowe klasa turystyczna i quady, które miały rywalizować na odpowiednio dostosowanych trasach. Jak przyznają organizatorzy, nieco "po macoszemu" potraktowani zostali jednak quadowcy. Mieli oni bowiem do pokonania tę samą trasę, co samochody w klasie zaawansowanej, co - biorąc pod uwagę sprawność tych pojazdów - mogło dawać poczucie niedosytu. O takim podejściu informowano uczciwie przy zapisach. Rywalizacja polegała na jeździe według road-book'ów i map z zadaniem odpowiadania na pytania dotyczące charakterystycznych punktów w terenie. W klasie zaawansowanej i quadów dodatkowo należało "zdobywać" pieczątki i zaliczyć dwie "czasówki" na zaimprowizowanych torach.
Integracji miał sprzyjać podział uczestników na drużyny po pięć pojazdów i wspólna jazda ze wzajemną pomocą w ramach rywalizacji drużynowej. Najlepsze załogi zostały dodatkowo docenione w klasyfikacji indywidualnej. Warto dodać, że w odróżnieniu od podejścia wielu organizatorów innych imprez bardzo starano się, aby przeszkody dawały choć minimalną szansę ich pokonania, a nie były wyłącznie próbą wyciągarek.
źródło: polskioffroad.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Zlot Andrzejkowy 28-30 listopada - relacja z imprezy
Podobne: Zlot Andrzejkowy 28-30 listopada - relacja z imprezy



Podobne galerie: Zlot Andrzejkowy 28-30 listopada - relacja z imprezy

Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter