Troller R-X Concept - mieszanka charakterów

Ameryka Łacińska słynie z dość niegościnnych warunków drogowych, gdzie często podróż nie może się odbyć bez pomocy dobrej terenówki. Złotym środkiem na te dolegliwości mógłby więc być poczciwy Jeep. Ale po co kupować terenówkę produkcji USA, skoro można by mieć własną? Takie pytanie zadał sobie prawdopodobnie Rogério Farias, który w Brazylii, w roku 1995 założył markę Troller. Marka szybko się rozwijała i zyskiwała coraz to większą popularność oraz uznanie. Flagowym modelem był T4, który z wyglądu przypominał połączenie Wranglera ze starym Ssangyong’iem  Korando z zamocowanym dodatkowo snorkelem (szczelną rurą doprowadzającą powietrze do silnika, nawet gdy samochód jest głęboko w wodzie). Sercem „te czwórki” był 3-litrowy, turbo diesel, który napędzał koła tej terenówki na trasach wielu wyścigów terenowych, w tym i na tym najtrudniejszym - Dakarze. Marka wypuściła na rynek jeszcze Pantanala, czyli poczciwego pickupa. W roku 2007 Troller utracił jednak swoją niezależność, a władzę nad nim przejął Ford. Owocem tej znajomości jest… TR-X Concept! Światło dzienne ujrzał on na São Paulo Motor Show. I znów wóz ten wygląda jak Wrangler, z tymże teraz, został on zmiksowany ze starym Fordem Bronco i Toyotą FJ Cruiser, a swoje trzy grosze do całości, dorzucił duch SEMA. TR-X Concept
Zrodził się on w brazylijskim centrum designu Forda, gdzie został mu nadany muskularny kształt, który podkreśla moc pojazdu i jego predyspozycje do zmierzenia się z każdym terenem. Wyższe i dłuższe zderzaki dobrze się integrują z bryłą pojazdu, zaś maska, przypominająca tę z wozów opancerzonych, dodaje konceptowi męskości i jest symbolem siły. Na „twarz” samochodu składa się m.in. grill, którego siatkową budowę zdobi srebrny panel z dumnym napisem Troller. LED-owe lampy podkreślają nowoczesność i łączą się zielonym kolorem karoserii, który ma symbolizować naturę, czyli ojczyste środowisko bestii.„Staraliśmy się stworzyć pojazd, który będzie esencją marki Troller. A jest to marka znana w świecie offroadu, która swoje dobre imię w tej dziedzinie zawdzięcza modelowi T4. Zareplikowaliśmy więc DNA Trollera do modelu TR-X dodając mu krzepkości i stylu.” - powiedział João Marcos Ramos, szef brazylijskiego działu designu Forda.
Czy TR-X trafi jednak do produkcji? Tego niestety nie wiemy…

Troller T4 2013
T4 na rok 2013 zapewnia najwyższą wydajność przy niskiej emisji spalin. Jest napędzany przez 3.2-litrowy, turbodoładowany silnik o zmiennej geometrii i oferuje maksymalny moment obrotowy już przy niskich obrotach. A jest on wysoki, bo 165-konne serce generuje 380Nm i zapewnia moc, która z pewnością wystarczy na pokonanie wszelakich przeszkód w terenie. Silnik korzysta z technologii EGR, w celu zmniejszenia ilości emisji cząsteczek stałych.

Karoseria jest nierdzewna i przygotowana do jazdy w błocie jak i przejazdów strumieniami. Fabrycznym wyposażeniem i już po części znakiem rozpoznawczym T4, jest wyżej wspomniany „snorkel”. Zapewni on dopływ powietrza silnikowi nawet na głębokości 80cm. Troller oferuje też trzy rodzaje trakcji: 4x2, 4x4 niski (przeznaczony do jazdy na niskim biegu), 4x4 wysoki (przeznaczony do jazdy na wysokim biegu), co sprawia, że żaden teren mu nie trudny.