Toyota Hilux pokonała Biegun Południowy

Mniej więcej w tym samym czasie, gdy BIV (Bio-Inspired Ice Vehicle) pokonywał Antarktykę, Toyota także zapragnęła pokonać biegun. Cztery Hiluxy pojechały na Biegun Południowy, jako część ekspedycji prowadzonej przez członków NCAOR (Indian National Center for Antarctic and Ocean Research) Hiluxy zostały zmodyfikowane przez Icelandic i w ciągu miesiąca pokonały 4.600 km z najwyższą prędkością w historii, i najniższym średnim zużyciem paliwa wśród porównywalnych pojazdów. Podczas pracy w temperaturach -40 do -56 stopni Celsjusza, japońskie samochody spalały średnio 50 l/100. 3,0-litrowe silniki diesla jechały cała dobę na mniej wydajnym energetycznie paliwie i musiały obsłużyć dodatkowy system grzewczy.

Średnie zużycie paliwa w Toyotach było 5 do 8 razy niższe niż osiągają zwykle pojazdy gąsienicowe. Dzięki temu znacznie obniżono koszty wyprawy - baryłka ropy naftowej na Antarktydzie może kosztować nawet $10,000. Członkowie wyprawy docenili także ładowność Hiluxów. Na pickupy mogli załadować 1,5 tony i dodatkowo uciągnąć 3 tony. Dzięki temu na każdy samochód mogli spakować mnóstwo sprzętu, części zamiennych i 1.280 litrów paliwa.W samochodach wprowadzono szereg zmian. Zamontowano żuraw do podnoszenia ciężkich urządzeń, zmodyfikowano silnik, by mógł jeździć na lotniczym paliwie, wprowadzono dodatkowe smarowanie, mocno zmodyfikowano zawieszenie i zainstalowano dodatkową instalację grzewczą.Hiluxy poruszały się na olbrzymich oponach, które pompowano ciśnieniem 20 psi, dla lepszego rozłożenia ciężaru na niebezpiecznym terenie.