Samochody 4x4  »  Opisy aut 4x4  »  Toyota Hilux - Niezniszczalna
Toyota Hilux

Toyota Hilux - Niezniszczalna

2008-01-23 - K. Spychalski     Tagi:
Nieważne, co los rzuci mu pod koła - Hilux w każdych warunkach okaże się pikapem wytrzymałym, dzielnym i niezawodnym. I bez problemu wykonującym każdą pracę.

Więcej zdjęć Toyoty Hilux w naszej galerii »
Zmieniają się ludzie, zmieniają się trendy, ale niektóre rzeczy pozostają niezmienne. Właśnie do tych ostatnich należy Hilux - auto, które z generacji na generację staje się coraz bardziej komfortowe i coraz bardziej funkcjonalne, jednak wciąż wyśmienicie nadaje się do ciężkiej pracy. Ciągnie to za sobą oczywiście pewne wady, ale czy szybkość i wygoda liczą się w najdzikszych ostępach naszej planety? Odpowiedź przeczącą na to pytanie potwierdza kilkunastomilionowa (!!!) klientela. Siła i wielkość - to się liczy!

Bez dwóch zdań, to auto robi wrażenie! Masywny przód z przepotężnym zderzakiem, mocno „napakowane” nadkola czy opcjonalne, niezwykle efektowne orurowanie - to w pikapie liczy się bardziej niż agresywna stylistyka i finezyjne detale. Wielki i prosty, nieco podniesiony tył z dużą „paką” sprawia wrażenie, że tym autem da się przewieść nawet słonia. I nie ma się co dziwić, przecież Hilux ma być jednoznacznie kojarzony z ciężarowym wołem roboczym.
Toporność wyraźnie wygładzona

Tablica rozdzielcza bez zbędnej ekstrawagancji - jest tu spokojnie, solidnie i ergonomicznie. Warto za to zwrócić uwagę na dobór materiałów. Toporność wykonania dawnych modeli, co prawda widać, ale w wyraźnie mniejszym stopniu. Kompromis pomiędzy jakością a niezniszczalnością - doskonały. A co z przestronnością? Z przodu miejsca jest tyle, co w większym kompakcie, natomiast z tyłu - co dla niektórych może okazać się zaskoczeniem - trzy osoby będą miały naprawdę przestronnie! Do wad wnętrza można zaliczyć niewygodną (dla długonogich) pozycję za kierownicą oraz, jak to w pikapach bywa, nieco utrudnione wsiadanie. No cóż, upodobnianie się do Strażnika Teksasu musi przecież kosztować...Duża paka obowiązkowa

Jak już wspominałem, trendy we współczesnym świecie wciąż się zmieniają. I tak, wymyślone wyłącznie do pracy pikapy, stały się atrakcyjnymi ofertami dla ludzi aktywnie wypoczywających. Jednak mimo to nie zmieniło się jedno - do wożenia buraków, siana czy rowerów górskich potrzebna jest duża przestrzeń użytkowa! I takową posiada właśnie Hilux. „Paka” (w wersji Double Cab) o wymiarach 152/151/46 cm (dł., szer., wys.) jest po prostu niezastąpiona. Przyda się zarówno przy transporcie ciężkich towarów przemysłowych, jak i podczas weekendowych wyjazdów za miasto. A dochodzi do tego jeszcze możliwość ciągnięcia ponad 2,2-tonowej przyczepy! Czyli jak, doskonałe połączenie auta dostawczego i SUV-a? Raczej nie, bo Hilux okazuje się typowym wołem roboczym, co podkreśla oferowany u nas silnik.120 KM? Za mało!

Co z tego, że jednostka napędowa otrzymała w czerwcu całe 18 KM, jak i tak nawet teraz nie radzi sobie z autem. 2,5-litrowy diesel ze swoimi 120 końmi przegrywa konfrontację ze sporą masą wynoszącą niemal 2 tony. Osiągi na poziomie 17-sekundowego sprintu do „setki” oraz 155 km/h prędkości maksymalnej sprawiają, iż Hilux jest po prostu… mułem! Nie ma też co liczyć na niskie zużycie paliwa - 9 l/100 km jest wynikiem co najwyżej zadowalającym. Chcesz więcej mocy? Idź do konkurencji, pojedź do innego kraju, gdzie oferowana jest jednostka 3.0 D-4D/177 KM z Land Cruisera lub też poczekają aż pojawi się ona w polskiej ofercie… pod koniec tego roku.

Wysoka ładowność przede wszystkim

W zawieszeniu przednim znajdziemy konstrukcję niezależną opartą na sprężynach śrubowych, „tył” natomiast stanowi sztywny most z resorami piórowymi. Takie rozwiązanie jest typowe dla dzisiejszych pikapów - zapewnia udany kompromis pomiędzy komfortem a ładownością, jednak inna konstrukcja zawieszenia tu, i tu sprawia, że przy szybkiej jeździe trzeba uważać na zachowanie auta. Lekki tył nie za bardzo chce współpracować z dociążonym przodem, co przekłada się na nienajlepsze właściwości jezdne. Plusy to całkiem niezły poziom resorowania nierówności oraz oczywiście potężna ładowność wynosząca 825 kg. Tylko ładować i jechać! Ale gdzie? Wszędzie!

Wertepy nie stanowią problemu

Hilux zawsze był samochodem dzielnie sprawującym się na każdej drodze, i tak też jest w przypadku najnowszego modelu. Solidne podzespoły oparte na porządnej ramie w połączeniu z bardzo dobrymi kątami terenowymi (kąt natarcia 30°, rampowy 25 i zejścia 26) - to po prostu musi dawać efekty! I daje, bez względu na to, czy jeździmy pod kołem podbiegunowym, czy też po piaskach Sahary. Żaden dostawczak tak nie potrafi! I żaden (nie tylko dostawczak) nie umie tak dobrze robić za transportera… Talibów.

Zero awarii i zero VAT-u

Toyota Hilux nie jest może zbyt szybka, nie ma może dobrych własności jezdnych, ale za to doskonale nada się na prawdziwego woła roboczego ze względu na wysoką ładowność i niezawodność. Rewirem tego auta nie są miejskie bulwary czy długie asfaltowe trasy, ale najodleglejsze krainy z wymagającymi bezdrożami. W takich warunkach pikap Toyoty jest po prostu niezwyciężony! A u nas? W Polsce Hilux przekonuje (podobnie jak jego rywale) przede wszystkim możliwością pełnego odliczenia podatku VAT od ceny auta oraz kosztów tankowanego paliwa. Warto dodać, że poszczególne wersje samochodu znacznie różnią się od siebie cenami, poziomem wyposażenia i rodzajem napędu. Podczas gdy najbogatsze odmiany kosztują nieco ponad 100 tys. zł, to te najuboższe można kupić już za… 62 tys. zł! Niestety, wtedy wyposażenie jest naprawdę minimalne, a napęd przenoszony jest jedynie na tylną oś. No ale, czy to do niezawodnego przewożenia ładunków nie wystarczy?



źródło: Tekst: autor; zdjęcia: Toyota

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Toyota Hilux - Niezniszczalna

Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć