Samochody 4x4 » Opisy aut 4x4 » SsangYong Kyron - SUV (za) bardzo terenowy

SsangYong Kyron - SUV (za) bardzo terenowy
2007-12-27 - K. Spychalski Tagi:
Kyron nie jest typowym lekkim SUV-em - ma ramową konstrukcję, sztywny most tylny i reduktor. Terenowy charakter nie każdemu jednak odpowiada.
Segment małych terenówek zdominowały auta o typowo „szosowej” konstrukcji - z samonośnym nadwoziem, komfortowym zawieszeniem i napędem 4x4 radzącym sobie najwyżej na leśnej ścieżce czy oblodzonej jezdni. Miłośnikom off-roadu pozostawiono jednak kilka ciekawych propozycji. Jedną z nich jest Kyron, który zastąpił model Musso w 2006 roku. Bardzo udany lifting
Niewiele ponad rok później samochód został zrestylizowany. Dlaczego? Zbyt kontrowersyjny wygląd skutecznie odstraszał klientów. Z przodu zastosowano nowe światła, dołożono ozdobne listwy na atrapie i całkowicie zmodyfikowano zderzak. Z tylnej części nadwozia zniknęła długa, okropnie wyglądająca listwa (ozdobna?) oraz światła w kształcie herbu. Dzięki tym zmianom Kyron prezentuje się o wiele bardziej elegancko i „cywilizowanie”. Kabina - są zalety, są też i wady
Kokpit samochodu zaprojektowano ładnie i ergonomicznie. Wykończenie można uznać za wystarczająco dobre, podobnie jak ilość miejsca z przodu. A co z tyłu? Tu niestety brakuje trochę przestrzeni, szczególnie nad głową. Rekompensuje to ogromny, 625-litrowy bagażnik. Plus za ilość schowków, minus za ich niedopracowanie.
Niemiecka technologia pod maską
Do wyboru mamy… nie, nie mamy wyboru silnika. Wysokoprężna jednostka 2.0/141 KM jest jednak udanym silnikiem. Skonstruowany na licencji Mercedesa motor, dynamicznie rozwija swoją moc i moment już od najniższych obrotów. 100 km/h „wyciąga” w 13 s. Średnie spalanie na poziomie 8 l/100 km można uznać za świetną wartość, biorąc pod uwagę masę dwóch ton. Skrzynia biegów? Jak w poprzedniku - nieprecyzyjna.
Raczej w… teren! Tak! Ten mały SUV lepiej radzi sobie na bezdrożach niż na asfalcie! Ewenement w klasie SUV. Wada to czy zaleta? Zależy od upodobań. Wiadome jest natomiast to, że w dziedzinie komfortu i właściwości jezdnych, auto mocno ustępuje swoim lekkim konkurentom. Za to ramowa konstrukcja, porządny układ napędowy z reduktorem i mocny silnik sprawiają, iż Kyron jest w terenie niepokonany. Tak, to jest twardziel nie tylko z wyglądu!
Atrakcyjna cena
Najpoważniejsi rywale Kyrona, typu Toyota RAV4 czy Hyundai Tucson, kosztują podobne pieniądze. Ale czy na pewno to są jego konkurenci? W kategorii „dzielność w terenie” sromotnie z nim przegrywają, więc auto lepiej porównać z takimi konstrukcjami jak Hyundai Terracan czy Kia Sorento. Są nieco większe, ale kosztują też wyraźnie więcej.
Segment małych terenówek zdominowały auta o typowo „szosowej” konstrukcji - z samonośnym nadwoziem, komfortowym zawieszeniem i napędem 4x4 radzącym sobie najwyżej na leśnej ścieżce czy oblodzonej jezdni. Miłośnikom off-roadu pozostawiono jednak kilka ciekawych propozycji. Jedną z nich jest Kyron, który zastąpił model Musso w 2006 roku. Bardzo udany lifting
Niewiele ponad rok później samochód został zrestylizowany. Dlaczego? Zbyt kontrowersyjny wygląd skutecznie odstraszał klientów. Z przodu zastosowano nowe światła, dołożono ozdobne listwy na atrapie i całkowicie zmodyfikowano zderzak. Z tylnej części nadwozia zniknęła długa, okropnie wyglądająca listwa (ozdobna?) oraz światła w kształcie herbu. Dzięki tym zmianom Kyron prezentuje się o wiele bardziej elegancko i „cywilizowanie”. Kabina - są zalety, są też i wady
Kokpit samochodu zaprojektowano ładnie i ergonomicznie. Wykończenie można uznać za wystarczająco dobre, podobnie jak ilość miejsca z przodu. A co z tyłu? Tu niestety brakuje trochę przestrzeni, szczególnie nad głową. Rekompensuje to ogromny, 625-litrowy bagażnik. Plus za ilość schowków, minus za ich niedopracowanie.
Do wyboru mamy… nie, nie mamy wyboru silnika. Wysokoprężna jednostka 2.0/141 KM jest jednak udanym silnikiem. Skonstruowany na licencji Mercedesa motor, dynamicznie rozwija swoją moc i moment już od najniższych obrotów. 100 km/h „wyciąga” w 13 s. Średnie spalanie na poziomie 8 l/100 km można uznać za świetną wartość, biorąc pod uwagę masę dwóch ton. Skrzynia biegów? Jak w poprzedniku - nieprecyzyjna.
Raczej w… teren! Tak! Ten mały SUV lepiej radzi sobie na bezdrożach niż na asfalcie! Ewenement w klasie SUV. Wada to czy zaleta? Zależy od upodobań. Wiadome jest natomiast to, że w dziedzinie komfortu i właściwości jezdnych, auto mocno ustępuje swoim lekkim konkurentom. Za to ramowa konstrukcja, porządny układ napędowy z reduktorem i mocny silnik sprawiają, iż Kyron jest w terenie niepokonany. Tak, to jest twardziel nie tylko z wyglądu!
Atrakcyjna cena
Najpoważniejsi rywale Kyrona, typu Toyota RAV4 czy Hyundai Tucson, kosztują podobne pieniądze. Ale czy na pewno to są jego konkurenci? W kategorii „dzielność w terenie” sromotnie z nim przegrywają, więc auto lepiej porównać z takimi konstrukcjami jak Hyundai Terracan czy Kia Sorento. Są nieco większe, ale kosztują też wyraźnie więcej.
źródło: Tekst: autor; zdjęcia: SsangYong
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
SsangYong Kyron - SUV (za) bardzo terenowy
Newsletter
Galerie zdjęć