Samochody 4x4 » Aktualności » Sealine Cross Country: Trudny dzień LOTTO TEAM

Sealine Cross Country: Trudny dzień LOTTO TEAM
2014-04-23 - P. Krupka Tagi: Sealine Cross Country Rally, Lotto Team
Martin Kaczmarski i Krzysztof Hołowczyc mogą dziś mówić o pechu. Trzeci odcinek specjalny Sealine Cross Country Rally sprawił poważne problemy pilotom LOTTO TEAM. Dodatkowo w samochodzie Hołka zawiódł układ chłodzenia turbiny, który zmusił kierowcę do wolniejszej jazdy.
- Rajd w Katarze jest specyficzny To nie jest rajd kierowców, to jest przede wszystkim pojedynek pilotów - powiedział Krzysztof Hołowczyc tuż po dojechaniu do parku serwisowego. - Błędy nawigacyjne są zawsze niezwykle frustrujące, zwłaszcza jeśli w efekcie trzeba po kilka razy wyprzedzać tych samych zawodników. Ze względu na problemy techniczne Hołek zjechał dziś z odcinka specjalnego przed czwartym punktem kontrolnym i otrzymał karę czasową za niedojechanie do mety. Jego uczeń Martin Kaczmarski dojechał dziś z szóstym czasem, niemniej w klasyfikacji generalnej zawodnik wskoczył oczko wyżej.
- Bez wątpienia wynik byłby lepszy, gdyby nie zmagania nawigacyjne - mówił na mecie Martin. - Filipe dziś wychodził z siebie, niestety podobnie jak wielu innych zawodników pobłądziliśmy dziś na pustyni. Szkoda straconych minut, ale taki jest sport i taka jest ta dyscyplina.
Martin Kaczmarski po trzech odcinkach specjalnych rajdu w Katarze zajmuje piątą pozycję w klasyfikacji generalnej ze stratą 80 minut do lidera, Katarczyka Nassera Al Atiyah. Do podium załoga Kaczmarski-Palmeiro traci niespełna 30 minut. Ze względu na zjechanie z trasy kilka pozycji straci bez wątpienia Krzysztof Hołowczyc.
Sealine Cross Country Rally trwa pięć dni. Do piątku zawodnicy mają do pokonania jeszcze dwa etapy o łącznej długości blisko 800 kilometrów.
- Rajd w Katarze jest specyficzny To nie jest rajd kierowców, to jest przede wszystkim pojedynek pilotów - powiedział Krzysztof Hołowczyc tuż po dojechaniu do parku serwisowego. - Błędy nawigacyjne są zawsze niezwykle frustrujące, zwłaszcza jeśli w efekcie trzeba po kilka razy wyprzedzać tych samych zawodników. Ze względu na problemy techniczne Hołek zjechał dziś z odcinka specjalnego przed czwartym punktem kontrolnym i otrzymał karę czasową za niedojechanie do mety. Jego uczeń Martin Kaczmarski dojechał dziś z szóstym czasem, niemniej w klasyfikacji generalnej zawodnik wskoczył oczko wyżej.
- Bez wątpienia wynik byłby lepszy, gdyby nie zmagania nawigacyjne - mówił na mecie Martin. - Filipe dziś wychodził z siebie, niestety podobnie jak wielu innych zawodników pobłądziliśmy dziś na pustyni. Szkoda straconych minut, ale taki jest sport i taka jest ta dyscyplina.
Sealine Cross Country Rally trwa pięć dni. Do piątku zawodnicy mają do pokonania jeszcze dwa etapy o łącznej długości blisko 800 kilometrów.
źródło: inf. prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Sealine Cross Country: Trudny dzień LOTTO TEAM
Podobne: Sealine Cross Country: Trudny dzień LOTTO TEAM




Podobne galerie: Sealine Cross Country: Trudny dzień LOTTO TEAM



Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć