Samochody 4x4 » Aktualności » Rally Dos Sertoes: Rafał Sonik w drodze po trzeci Puchar Świata

Rally Dos Sertoes: Rafał Sonik w drodze po trzeci Puchar Świata
2014-08-20 - P. Krupka Tagi: Sonik, Rally Dos Sertoes
W 2010 roku Rafał Sonik, jako pierwszy rajdowiec spoza Ameryki Południowej wygrał Rajd Brazylii w klasie quadów i zapewnił sobie Puchar Świata FIM. Trzy lata później pech sprawił, że na półmetku spadł poza podium, ale to wystarczyło by ponownie zapewnić sobie trofeum. W tym roku krakowianin przystępuje do rywalizacji z tym samym celem - zdobyć puchar. Po raz trzeci.
Dos Sertoes nazywany jest od lat „Małym Dakarem”. Wszystko dlatego, że rywalizacja trwa tu zazwyczaj 10 dni bez przerwy i nie raz bywa równie wymagająca, jak legendarny rajd. W tym roku organizatorzy skrócili co prawda zawody do siedmiu dni, ale to nie oznacza, że będzie łatwiej. - Miejscowi zawodnicy podchodzą do tej rywalizacji zerojedynkowo - wygram rajd lub przegram rajd. Dla mnie to tylko cel pośredni, bo tym najważniejszym jest Puchar Świata. Jeśli etapy będą długie i będzie szansa, żeby zmęczyć rywali, to myślę, że będzie dobrze - mówi przed startem Rafał Sonik.
Kapitan Poland National Team, który będzie jedynym reprezentantem naszego kraju w Rajdzie Brazylii, nie zamierza jednak odpuszczać, a swoje mocne strony odnajduje w przebytych już tysiącach kilometrów oesowych na całym świecie. - Jeśli zaczęło się tak fantastycznie, że w swoim pierwszym starcie w Dos Sertoes zająłem pierwsze miejsce, to może potrzebne były kolejne cztery lata, by wrócić tu z zapasem wiedzy, doświadczenia i pokory. W naszym sporcie są to najważniejsze elementy. Myślę, że w najbliższych dniach przekonam się, czy będę walczyć tutaj o zwycięstwo, czy „tylko” o punkty do klasyfikacji Pucharu Świata.
Lider klasyfikacji generalnej sezonu jest już w Brazylii, gdzie przygotowuje się do walki w okolicach Goianii. Miasto w środkowej części Brazylii będzie areną prologu, który zostanie przeprowadzony na specjalnie przygotowanym torze Goiania International Circuit. Najpoważniejszymi konkurentami „SuperSonika” będą Brazylijczycy Robert Nahas i Marcelo Medeiros oraz znany ze startów w Dakarze Urugwajczyk Sergio Lafuente.
- W środę mam w planie prześledzić tegoroczne dokonania moich konkurentów. Potem będę się skupiał już tylko na jak najlepszych przygotowaniu technicznym i mentalnym. Jestem po kilku tygodniach treningów kondycyjnych w Stanach Zjednoczonych i czuję, że jestem w dobrej dyspozycji. Nie chciałbym być w zbyt dobrej, bo wtedy łatwo przeszarżować - śmieje się quadowy mistrz.
W ubiegłym roku Rafał Sonik po wygraniu pięciu pierwszych etapów miał poważne problemy z rozerwaną oponą. Za jej wymianę na etapie maratońskim otrzymał wówczas trzygodzinną karę. Nie pomogła mu również kraksa i awaria tylnego zawieszenia Hondy TRX700XX. W tym roku rajdowiec postawił na Yamahę Raptor 700, ale jak zapewnia decyzja nie jest podyktowana zeszłorocznymi problemami. - Honda świetnie się spisywała, ale postanowiłem przetestować jak w tych terenach będzie sprawdzać się Yamaha i czy jest w stanie konkurować z najlepszymi. Mówi się o tym, że Honda ma większą prędkość maksymalną. Chcę wiedzieć, czy Raptor nie ma innych zalet, które w tych okolicznościach mogą okazać się ważniejsze.
Prolog Rajdu Dos Sertoes zapowiedziano na sobotę 23 sierpnia. Pierwszy etap, liczący 216 km z Goianii do Caldas Novas odbędzie się w niedzielę. Rajdowcy dotrą do mety w Belo Horizonte w sobotę 30 sierpnia.
Kapitan Poland National Team, który będzie jedynym reprezentantem naszego kraju w Rajdzie Brazylii, nie zamierza jednak odpuszczać, a swoje mocne strony odnajduje w przebytych już tysiącach kilometrów oesowych na całym świecie. - Jeśli zaczęło się tak fantastycznie, że w swoim pierwszym starcie w Dos Sertoes zająłem pierwsze miejsce, to może potrzebne były kolejne cztery lata, by wrócić tu z zapasem wiedzy, doświadczenia i pokory. W naszym sporcie są to najważniejsze elementy. Myślę, że w najbliższych dniach przekonam się, czy będę walczyć tutaj o zwycięstwo, czy „tylko” o punkty do klasyfikacji Pucharu Świata.
- W środę mam w planie prześledzić tegoroczne dokonania moich konkurentów. Potem będę się skupiał już tylko na jak najlepszych przygotowaniu technicznym i mentalnym. Jestem po kilku tygodniach treningów kondycyjnych w Stanach Zjednoczonych i czuję, że jestem w dobrej dyspozycji. Nie chciałbym być w zbyt dobrej, bo wtedy łatwo przeszarżować - śmieje się quadowy mistrz.
W ubiegłym roku Rafał Sonik po wygraniu pięciu pierwszych etapów miał poważne problemy z rozerwaną oponą. Za jej wymianę na etapie maratońskim otrzymał wówczas trzygodzinną karę. Nie pomogła mu również kraksa i awaria tylnego zawieszenia Hondy TRX700XX. W tym roku rajdowiec postawił na Yamahę Raptor 700, ale jak zapewnia decyzja nie jest podyktowana zeszłorocznymi problemami. - Honda świetnie się spisywała, ale postanowiłem przetestować jak w tych terenach będzie sprawdzać się Yamaha i czy jest w stanie konkurować z najlepszymi. Mówi się o tym, że Honda ma większą prędkość maksymalną. Chcę wiedzieć, czy Raptor nie ma innych zalet, które w tych okolicznościach mogą okazać się ważniejsze.
Prolog Rajdu Dos Sertoes zapowiedziano na sobotę 23 sierpnia. Pierwszy etap, liczący 216 km z Goianii do Caldas Novas odbędzie się w niedzielę. Rajdowcy dotrą do mety w Belo Horizonte w sobotę 30 sierpnia.
źródło: inf. prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Rally Dos Sertoes: Rafał Sonik w drodze po trzeci Puchar Świata
Podobne: Rally Dos Sertoes: Rafał Sonik w drodze po trzeci Puchar Świata




Podobne galerie: Rally Dos Sertoes: Rafał Sonik w drodze po trzeci Puchar Świata



Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć