Samochody 4x4 » Aktualności » RMF Morocco Challenge 2010 - relacja po pierwszym dniu

RMF Morocco Challenge 2010 - relacja po pierwszym dniu
2010-10-17 - K. Spychalski Tagi: Rajdy terenowe
Odprawa graniczna, ostatnie przygotowania i 280 kilometrów - tak w skrócie wyglądał pierwszy dzień RMF Morocco Challenge 2010. O północy większość zawodników była na mecie, choć nie zabrakło też takich, którzy o tej porze walczyli jeszcze z piaskiem pustyni i ciemnością.
W drugiej edycji RMF Morocco Challenge wystartowało niemal 60 załóg. Po odprawie przy hotelu Paris-Dakar w Maroku i przejechaniu 140 kilometrowej dojazdówki przyszła pora na pierwsze emocje na pustyni. Na zawodników czekało ponad 140 kilometrów piaszczystej trasy. „Emocji nie zabrakło. W pewnym momencie, niemal na końcu odcinka, wpadliśmy w błoto. To nie żart. Nie do końca wyschnięte jezioro, okazało się pułapką dla wielu. Gdy próbowaliśmy wraz z Fazim wyciągnąć nasze auto z grzęzawiska inna załoga z prędkością ponad 60 km/h, driftem przemknęła dosłownie o kilka centymetrów od nas. Było niebezpiecznie” - relacjonował przygodę Piotr Zelt, zawodnik RMF Caroline Team. „To wspaniałe auto. Odcinki szutrowe pokonywaliśmy z prędkością 110 km/h mając niesamowitą pewność prowadzenia” - opowiadała po przybyciu na metę Anna Dereszowska, która wraz z Piotrem Grabowskim pokonuje pustynne trasy za kierownicą Porsche Cayenne w barwach RMF Caroline Team.
Opinię o aucie potwierdzają doświadczeni kierowcy. Rafał Płuciennik, pilotowany przez Rafała Martona z podziwem mówił o Porsche w specyfikacji T2. „Ten samochód potrafi wiele. Dobry kierowca w połączeniu z tym sprzętem to duet, który może zdziałać wiele!
W drugiej edycji RMF Morocco Challenge wystartowało niemal 60 załóg. Po odprawie przy hotelu Paris-Dakar w Maroku i przejechaniu 140 kilometrowej dojazdówki przyszła pora na pierwsze emocje na pustyni. Na zawodników czekało ponad 140 kilometrów piaszczystej trasy. „Emocji nie zabrakło. W pewnym momencie, niemal na końcu odcinka, wpadliśmy w błoto. To nie żart. Nie do końca wyschnięte jezioro, okazało się pułapką dla wielu. Gdy próbowaliśmy wraz z Fazim wyciągnąć nasze auto z grzęzawiska inna załoga z prędkością ponad 60 km/h, driftem przemknęła dosłownie o kilka centymetrów od nas. Było niebezpiecznie” - relacjonował przygodę Piotr Zelt, zawodnik RMF Caroline Team. „To wspaniałe auto. Odcinki szutrowe pokonywaliśmy z prędkością 110 km/h mając niesamowitą pewność prowadzenia” - opowiadała po przybyciu na metę Anna Dereszowska, która wraz z Piotrem Grabowskim pokonuje pustynne trasy za kierownicą Porsche Cayenne w barwach RMF Caroline Team.
źródło: informacja prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
RMF Morocco Challenge 2010 - relacja po pierwszym dniu
Podobne: RMF Morocco Challenge 2010 - relacja po pierwszym dniu



Podobne galerie: RMF Morocco Challenge 2010 - relacja po pierwszym dniu
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć