Samochody 4x4 » Aktualności » Quad jak bolid - Rafał Sonik po prologu Abu Dhabi Desert Challenge

Quad jak bolid - Rafał Sonik po prologu Abu Dhabi Desert Challenge
2015-03-29 - P. Krupka Tagi: Sonik, Abu Dhabi Desert Challenge
Dla quadowców i motocyklistów prolog Abu Dhabi Desert Challenge miał być czystą przyjemnością, bo organizatorzy nie zdecydowali się nawet na pomiar czasu. Mimo to, jak zapewnia Rafał Sonik, nikt nie odpuszczał. - Każdy cisnął ile mógł, ale my nie jesteśmy od jazdy na torze. My jesteśmy terenowe chłopaki - śmiał się krakowianin.
Na Yas Marina o czas walczyły tylko samochody, ale ich rezultaty nie będą miały żadnego wpływu na dalszą rywalizację, bo różnice między nimi liczone były w sekundach. Quady i motocykle wyjechały na 2,5-kilometrową trasę przede wszystkim po to, żeby ucieszyć publiczność i dać popis dynamicznej jazdy.
- Śmialiśmy się wszyscy, że w przyszłym roku przyjedziemy na Grand Prix Formuły 1 i poprosimy, żeby wypuścili bolidy na ten szutrowy tor, na którym rozpoczynaliśmy rywalizację przed rokiem. One oczywiście nie przejechałyby tam ani jednego zakrętu, ale wyglądałby z pewnością równie śmiesznie, jak my dziś na Yas Marina Circuit - mówił z uśmiechem Rafał Sonik, który do Zjednoczonych Emiratów Arabskich przyjechał w roli faworyta.
Obrońca Pucharu Świata przyznał, że choć ani opony, ani zawieszenie jego quada nie jest przystosowane do jazdy po asfalcie, prolog dał mu sporo radości. - To wielka przyjemność pojeździć choć przez chwilę po torze F1, zwłaszcza, że ten tutaj jest doskonale utrzymany, nowoczesny, pięknie utrzymany i doskonale zagospodarowany. Mogliśmy po prostu cieszyć się przejazdem bez konieczności myślenia o wyniku.
W niedzielę rajdowców rywalizujących w Abu Dhabi Desert Challenge czekają 262 km odcinka specjalnego i 142 km dróg dojazdowych. Najszybszy quadowiec powinien zameldować się na mecie jeszcze przed południem polskiego czasu.
Na Yas Marina o czas walczyły tylko samochody, ale ich rezultaty nie będą miały żadnego wpływu na dalszą rywalizację, bo różnice między nimi liczone były w sekundach. Quady i motocykle wyjechały na 2,5-kilometrową trasę przede wszystkim po to, żeby ucieszyć publiczność i dać popis dynamicznej jazdy.
- Śmialiśmy się wszyscy, że w przyszłym roku przyjedziemy na Grand Prix Formuły 1 i poprosimy, żeby wypuścili bolidy na ten szutrowy tor, na którym rozpoczynaliśmy rywalizację przed rokiem. One oczywiście nie przejechałyby tam ani jednego zakrętu, ale wyglądałby z pewnością równie śmiesznie, jak my dziś na Yas Marina Circuit - mówił z uśmiechem Rafał Sonik, który do Zjednoczonych Emiratów Arabskich przyjechał w roli faworyta.
Obrońca Pucharu Świata przyznał, że choć ani opony, ani zawieszenie jego quada nie jest przystosowane do jazdy po asfalcie, prolog dał mu sporo radości. - To wielka przyjemność pojeździć choć przez chwilę po torze F1, zwłaszcza, że ten tutaj jest doskonale utrzymany, nowoczesny, pięknie utrzymany i doskonale zagospodarowany. Mogliśmy po prostu cieszyć się przejazdem bez konieczności myślenia o wyniku.
źródło: inf. prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Quad jak bolid - Rafał Sonik po prologu Abu Dhabi Desert Challenge
Podobne: Quad jak bolid - Rafał Sonik po prologu Abu Dhabi Desert Challenge




Podobne galerie: Quad jak bolid - Rafał Sonik po prologu Abu Dhabi Desert Challenge



Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit