Samochody 4x4 » Aktualności » Puchar Polski OFF-ROAD PL 2009 II runda - relacja z odcinka nocnego

Puchar Polski OFF-ROAD PL 2009 II runda - relacja z odcinka nocnego
2009-08-15 - K. Spychalski Tagi: Rajdy terenowe, Puchar Polski Off-road PL
Zakończył się pierwszy etap II rundy Pucharu OFF-ROAD PL 2009. W klasie Extreme triumfowała załoga Marcin Łukaszewski/Magdalena Duhanik uzyskując czas 51 minut.
Zobacz także: Puchar Polski OFF-ROAD PL 2008 - galeria »
Na drugim miejscu uplasowała się załoga z numerem 2: Robert Kufel i
Dominik Samosiuk z czasem zaledwie o minutę gorszym od zwycięzców.
Najniższy stopień podium wywalczyli Grzegorz Głowacki i Zbigniew Górny.
Trasę klasy Adventure natomiast, w niecałe 30 minut pokonała załoga z
numerem 71: Jakub Jakubowicz i Mariusz Purzycki.
W nocy z piątku na sobotę rozegrał się pierwszy z dwóch etapów II rundy Pucharu OFF-ROAD PL 2009. Na starcie pojawił się komplet zawodników, w sumie - aż 67 załóg! Najlepszy duet startujący w klasie Extreme trasę, od widowiskowego startu równoległego do mety, pokonał w nieco ponad 50 minut.
Noc ma swoje prawa. Wszystko wydaje się być groźniejsze, niż jest w dzień. Strach ma wielkie oczy. - mówiła Magda Duhanik, pilot zwycięskiej załogi nr 12. - Cały czas baliśmy się, że spadniemy w urwisko. Przez dużą część trasy biegłam też przed samochodem, żeby wyminąć pniaki, gdyż z pozycji pasażera nie było ich widać. W jednym miejscu było bagno, dość głębokie, brudna woda wlała się do samochodu i niestety do końca jechaliśmy zanurzeni w niej po pas. Na szczęście poświęcenie opłacało się!
Grzegorz Głowacki, który zajął III miejsce w klasie Extreme ocenia trasę z chłodnym dystansem. - Jednym z najbardziej niebezpiecznych odcinków był początek na plaży. Były tam bardzo głębokie dziury. Na pozór wydawał się bardzo łatwy, ale raczej łatwo można było sobie zerwać na nim całe zawieszenie... Musieliśmy sobie więc dać na wstrzymanie. Wiemy, że trzeba uważać na takie zdradliwe trasy. Podczas rundy w Dynowie, w zeszłym roku, straciliśmy całe oświetlenie i pilot musiał oświecać trasę latarką. W tym roku nie było takich problemów na szczęście.
O godzinie 9.00 zawodnicy wyruszyli na trasę Odcinka Dziennego przebiegającej w okolicach Ostródy. Do pokonania mają strome trawersy, wyboistą łąkę i rozległe połacie grząskiego błota. Jednym z najciekawszych i najtrudniejszych odcinków jest etap „Leszaki”. Stanowi on połączenie efektownych stromych podjazdów i zjazdów, a co najważniejsze - jest doskonałym punktem widokowym. Równie spektakularna jest przeprawa przez głęboką i zabagnioną rzekę znajdującą się na etapie „Cibory” - jednego z kluczowych miejsc Odcinka Dziennego. Meta rajdu przewidziana jest na godz. 16.00, a ogłoszenie oficjalnych wyników na 21.00.
Padający od czasu do czasu deszcz nie zraził kibiców, którzy licznie zgromadzili się, aby podziwiać te niezwykłe maszyny zarówno na starcie do Odcinka Nocnego, jak i na uroczystym rozpoczęciu, które odbyło się w centrum Ostródy. Szczególnie dużo emocji wzbudziły, często budowane od podstaw pod kątem rajdów przeprawowych, samochody klasy Extreme. Startujący w tej klasie, Robert Jakubiak pytany o oczekiwania związane z rajdem mówił - Przed każdą rundą jest lekkie poddenerwowanie... Zobaczymy co nas czeka. Startujemy z dobrego miejsca, bo mieliśmy wysoka, czwarta pozycję w klasyfikacji generalnej w tamtym sezonie. Samochód przeszedł standardowy przegląd, jest nowy, w okolicach marca, kwietnia był oddany do użytku. No cóż, pogoda piękna, miejscowość przyjazna, będziemy walczyć!
Równie waleczną postawę przybrał również inny zawodnik, Robert Kufel, który po Odcinku Nocnym zajmuje 2 miejsce w klasie Extreme. Jestem już trochę zniecierpliwiony, poddenerwowany, chcę już jechać! To zabawa, ale zawsze tam gdzie jest rywalizacja, zawodnikowi towarzyszy też stres przedstartowy. W klasyfikacji generalnej mieliśmy drugie miejsce, I rundę wygraliśmy. Nikt nam nie może zagrozić oprócz terenu. - W nocy dużo nie widzimy, więc jest mniejszy strach, bo się nie widzi tego, gdzie się jedzie. - zapewniała przed startem do Odcinka Nocnego Magda Gadaj, pilot załogi nr 54 startującej w klasie Adventure. Spodziewamy się dobrej zabawy i adrenaliny, adrenaliny i jeszcze raz adrenaliny. Tutaj walka polega głównie na walczeniu ze sobą, no i ze sprzętem czasami... Już mieliśmy awarię komunikacji, ale na całe szczęście są dobrzy ludzie i pomogli w potrzebie.
Zobacz także: Puchar Polski OFF-ROAD PL 2008 - galeria »
W nocy z piątku na sobotę rozegrał się pierwszy z dwóch etapów II rundy Pucharu OFF-ROAD PL 2009. Na starcie pojawił się komplet zawodników, w sumie - aż 67 załóg! Najlepszy duet startujący w klasie Extreme trasę, od widowiskowego startu równoległego do mety, pokonał w nieco ponad 50 minut.
Grzegorz Głowacki, który zajął III miejsce w klasie Extreme ocenia trasę z chłodnym dystansem. - Jednym z najbardziej niebezpiecznych odcinków był początek na plaży. Były tam bardzo głębokie dziury. Na pozór wydawał się bardzo łatwy, ale raczej łatwo można było sobie zerwać na nim całe zawieszenie... Musieliśmy sobie więc dać na wstrzymanie. Wiemy, że trzeba uważać na takie zdradliwe trasy. Podczas rundy w Dynowie, w zeszłym roku, straciliśmy całe oświetlenie i pilot musiał oświecać trasę latarką. W tym roku nie było takich problemów na szczęście.
O godzinie 9.00 zawodnicy wyruszyli na trasę Odcinka Dziennego przebiegającej w okolicach Ostródy. Do pokonania mają strome trawersy, wyboistą łąkę i rozległe połacie grząskiego błota. Jednym z najciekawszych i najtrudniejszych odcinków jest etap „Leszaki”. Stanowi on połączenie efektownych stromych podjazdów i zjazdów, a co najważniejsze - jest doskonałym punktem widokowym. Równie spektakularna jest przeprawa przez głęboką i zabagnioną rzekę znajdującą się na etapie „Cibory” - jednego z kluczowych miejsc Odcinka Dziennego. Meta rajdu przewidziana jest na godz. 16.00, a ogłoszenie oficjalnych wyników na 21.00.
Padający od czasu do czasu deszcz nie zraził kibiców, którzy licznie zgromadzili się, aby podziwiać te niezwykłe maszyny zarówno na starcie do Odcinka Nocnego, jak i na uroczystym rozpoczęciu, które odbyło się w centrum Ostródy. Szczególnie dużo emocji wzbudziły, często budowane od podstaw pod kątem rajdów przeprawowych, samochody klasy Extreme. Startujący w tej klasie, Robert Jakubiak pytany o oczekiwania związane z rajdem mówił - Przed każdą rundą jest lekkie poddenerwowanie... Zobaczymy co nas czeka. Startujemy z dobrego miejsca, bo mieliśmy wysoka, czwarta pozycję w klasyfikacji generalnej w tamtym sezonie. Samochód przeszedł standardowy przegląd, jest nowy, w okolicach marca, kwietnia był oddany do użytku. No cóż, pogoda piękna, miejscowość przyjazna, będziemy walczyć!
Równie waleczną postawę przybrał również inny zawodnik, Robert Kufel, który po Odcinku Nocnym zajmuje 2 miejsce w klasie Extreme. Jestem już trochę zniecierpliwiony, poddenerwowany, chcę już jechać! To zabawa, ale zawsze tam gdzie jest rywalizacja, zawodnikowi towarzyszy też stres przedstartowy. W klasyfikacji generalnej mieliśmy drugie miejsce, I rundę wygraliśmy. Nikt nam nie może zagrozić oprócz terenu. - W nocy dużo nie widzimy, więc jest mniejszy strach, bo się nie widzi tego, gdzie się jedzie. - zapewniała przed startem do Odcinka Nocnego Magda Gadaj, pilot załogi nr 54 startującej w klasie Adventure. Spodziewamy się dobrej zabawy i adrenaliny, adrenaliny i jeszcze raz adrenaliny. Tutaj walka polega głównie na walczeniu ze sobą, no i ze sprzętem czasami... Już mieliśmy awarię komunikacji, ale na całe szczęście są dobrzy ludzie i pomogli w potrzebie.
źródło: OFF-ROAD PL
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Puchar Polski OFF-ROAD PL 2009 II runda - relacja z odcinka nocnego
Podobne: Puchar Polski OFF-ROAD PL 2009 II runda - relacja z odcinka nocnego



Podobne galerie: Puchar Polski OFF-ROAD PL 2009 II runda - relacja z odcinka nocnego



Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter