Przygoński w Mini i Pawlusiak na snowboardzie dają czadu na pustynii

Samochody przygotowane do startów w Dakarze oraz innych wymagających rajdach terenowych czują się najlepiej na piaszczystych wydmach. To tam są w stanie pokazać swój pełny potencjał.W rękach odpowiednich ludzi mogą być nie tylko bronią rajdową, ale także naprawdę fajną zabawką. Udowadnia to Jakub Przygoński, który spotkał się na Półwyspie Arabskim z Wojtkiem Pawlusiakiem. Pierwszego z panów chyba nie musimy przedstawiać. Nasz dakarowiec, motocyklista, drifter i kierowca wyczynowy wielokrotnie udowadniał, że potrafi się bawić za kółkiem. Wojtek Pawlusiak jest zaś jednym z najlepszych snowbardzistów świata, ale tym razem zamiast po śniegu postanowił pośmigać po piachu. A pomógł mu w tym właśnie Przygońśki i jego rajdowe Mini. Na powyższym klipie możecie zobaczyć wiele efektownych ujęć z zabaw obu sportowców. Właśnie takie kreatywne wykorzystanie terenówek lubimy. Co więcej jest to idealny przykład promowania teamu i swojej marki przez Orlen Team i Red Bulla.