Operacja Pomorze Tourist 2008 - pierwsza edycja za nami

Poniżej przedstawiamy relację z wyprawy po Kaszubach. Trzydniowa impreza o charakterze turystycznym odbyła się w dniach 11-13.07 br. i celem, jaki jej przyświecał, było przybliżenie piękna tej krainy.

W łapalickich lasach uczestnicy mieli okazję obejrzeć niespełnione marzenie gdańskiego artysty - górujące nad okolicą majestatyczne zamczysko. Była także chwila zadumy na terenie skansenu w Szymbarku, w autentycznym Domu Sybiraka, później pozorowany nalot w wojskowym bunkrze, najdłuższa na świecie deska i wreszcie wizyta w domu, gdzie wszystko dosłownie stoi na głowie, a raczej wisi do góry nogami. Dzień pierwszy imprezy zakończono w malowniczej miejscowości Juszki, urokliwej wsi kaszubskiej, gdzie nad usytuowanym nieopodal jeziorem do późna płonęło ognisko, piekły się kiełbaski i lały napoje. Drugi dzień Operacji Pomorze Tourist 2008 rozpoczęto wizytą w skansenie we Wdzydzach Kiszewskich. Tam załogi odbyły prawdziwą podróż w czasie, podziwiając zabudowy chłopskich zagród i szlacheckich dworów, z różnych okresów historycznych. Chętni mieli okazję spróbować trudnej sztuki chodzenia na szczudłach - co wbrew pozorom nie jest takie proste. Następnym punktem programu był obiad w Węsiorach i odwiedzenie kamiennych kręgów - magicznego miejsca, do którego wiele osób przybywa po pozytywną energię, płynącą z tego pradawnego siedliska Gotów. Dodatkową, nieplanowaną atrakcją imprezy okazała się możliwość obserwowania zawodów baloniarskich w Gniewinie oraz uczestnictwo w tamtejszym festynie. Tradycyjnym zwieńczeniem dnia  było wieczorne ognisko z wszystkimi jego gastronomicznymi atrybutami oraz zakwaterowanie w Pałacu w Sasinie. Żarnowiec i okolice znane są głównie z tego, czego tam nie ma, czyli z niedoszłej elektrowni atomowej. Tam  też uczestnicy udali się trzeciego dnia wyprawy. Z wieży widokowej będącej częścią kompleksu "Kaszubskie Oko", załogi miały okazję podziwiać tereny, gdzie ostatecznie powstała elektrownia wodna. Uczestniczące w wyprawie dzieci miały okazję obejrzeć makiety dinozaurów, zagrać w szachy, których figury dorównywały im wysokością lub korzystać z innych atrakcji znajdujących się na terenie obiektu. W końcu przyszedł czas na odwiedzenie miejsc nie ujętych w żadnym z przewodników turystycznych, czyli zapoznanie się z bardziej szczegółową topografią terenu.

Kaszubskie bezdroża, skąpane w wybujałej o tej porze roku zieleni, zachwycały uczestników wyprawy. Zróżnicowane pod względem wysokości tereny dawały satysfakcję z ich pokonywania - było trochę terenowej jazdy na reduktorze. Podczas wycieczki uczestnicy przebyli ponad 300 kilometrów w 80% właśnie po bezdrożach.

Kolejne edycje imprezy odbędą się w dniach 25-27.07 oraz 8-10.08.