Samochody 4x4 » Aktualności » ORLEN Team w czołówce Sealine Qatar

ORLEN Team w czołówce Sealine Qatar
2014-04-22 - P. Krupka Tagi: Sealine Cross Country Rally, Orlen Team
Adam Małysz i Rafał Marton zajęli piąte miejsce na pierwszym etapie Sealine Qatar, czwartej eliminacji Pucharu Świata FIA. Druga załoga ORLEN Team - Marek Dąbrowski z Jackiem Czachorem - na mecie zameldowała się z ósmym czasem. Kuba Piątek z Akademii ORLEN Team zmieścił się w pierwszej dziesiątce motocyklistów walczących w drugiej rundzie Mistrzostw Świata FIM.
Na 230 kilometrowym etapie świetnie zaprezentowała się załoga ORLEN Team - Adam Małysz i Rafał Marton - która na mecie była 11’44 za liderem.
- Staraliśmy się jechać jak najbardziej płynnie, precyzyjnie nawigować i omijać ostre kamienie. Mieliśmy bardzo dobre tempo, ale równocześnie zdecydowaliśmy się pojechać trochę bardziej zachowawczo, aby uniknąć błędów. Udało się. Tutaj jest mnóstwo rozjazdów i trzeba przykładać olbrzymią uwagę do nawigacji. Wszyscy popełniają drobne pomyłki - nie sposób się ich ustrzec, gdyż momentami trzeba wybrać jedną właściwą drogę spośród dziesięciu możliwości. Jedziemy na tzw. waypoint i jak dotąd dobrze nam to wychodzi - powiedział Adam Małysz.
Duet byłych motocyklistów ORLEN Team - Marek Dąbrowski i jego pilot Jacek Czachor nie ustrzegli się przygód. Najpierw złapali gumę, musieli się zatrzymać by wymienić koło, później atak na jedną ze zdradliwych wydm zakończył się obróceniem auta i przewróceniem go na bok. Operacja przywracania rajdówki do ścigania poszła bardzo sprawnie, zawodnicy na mecie osiągnęli czas 25’53 gorszy od zwycięzcy - Nassera al-Attihaha.
- Bardzo dobrze nam się jechało i trzymaliśmy kontakt z najszybszymi, a Jacek świetnie nawigował. Niestety przebiliśmy koło na jednym z kamieni. Musieliśmy się zatrzymać i je wymienić. Dalej jechaliśmy na dość wysokim ciśnieniu w ogumieniu. Mając tego świadomość i nie chcąc się zakopać, z dużą prędkością najechaliśmy na jedną z wydm, ale niestety auto obróciło się na bok. Z pomocą przyjechał Mirek Zapletal, za co mu serdecznie dziękujemy. Szarpnął nas i wróciliśmy na trasę, dalej pojechaliśmy dobrym tempem. Trochę straciliśmy, ale mimo wszystko jesteśmy zadowoleni z naszej jazdy - powiedział Marek Dąbrowski.
- Cały czas nawigujemy na kompas. Jest tu tyle dróg, ścieżek i rozjazdów, że w zasadzie nie sposób nie popełnić choćby małego błędu. Ja mówię Markowi stopień geograficzny, a on decyduje, w którą skręcić drogę. Dzisiaj udało się całkiem płynnie przejechać całą trasę i gdyby nie nasze przygody bylibyśmy naprawdę wysoko. Rajd się jednak dopiero zaczął i wiele się jeszcze może wydarzyć - dodał Jacek Czachor. Rywalizację motocyklistów wygrał Joan Barreda Bort, który pokonał Marc’ka Come o 1’02 i trzeciego w stawce - Jordiego Viladoms o 5’11. Kuba Piątek z Akademii ORLEN Team był dziesiąty.
Etap I Sealine Qatar wyniki samochody
1. Nasser al-Attiyah/Matthieu Baumel (Q/F) Mini All4 Racing 1:34.57
2. Krzysztof Hołowczyc/Andreas Schulz (PL/D) Mini All4 Racing +2.44
3. Władimir Wasiliew.Konstantin Żilcow (RUS) Mini All4 Racing +9.24
4. Yazeed al-Rajhi/Timo Gottschalk (SA/D) Toyota Hilux +11.34
5. Adam Małysz/Rafał Marton (PL) Toyota Hilux +11.44
6. Mirolav Zapletal/Maciej Marton (PL/CZ) H3 Evo 7 +22.31
7. Jurij Sazonow/Arsłan Sachimow (KZ) H3 Evo 5 +24.29
8. Marek Dąbrowski/Jacek Czachor (PL) Toyota Hilux +25.53
9. Andriej Czerednikow/Dmytro Cyro (KZ/UA) +34.33
10. Martin Kaczmarski/Filipe Palmeiro (PL/P) Mini All4 Racing +35.46
Etap I Sealine Qatar wyniki motocykle
1. Joan Barreda (E) Honda CRF 450 Rally 1:42.31
2. Marc Coma (E) KTM 450 +1.02
3. Jordi Viladoms (E) KTM 450 +5.11
4. Mohammed al-Balooshi (UAE) KTM 450 +7.03
5. Helder Rodrigues (P) Honda CRF 450 Rally +9.24
6. Paulo Gonçalves (P) Honda CRF 450 Rally +11.30
7. Sam Sunderland (GB) KTM 450 +17.03
8. Ruben Faria (P) KTM 450 +19.12
9. Julian Villarrubia (E) KTM 450 +47.51
10. Jakub Piątek (PL) KTM 450 +51.57
Na 230 kilometrowym etapie świetnie zaprezentowała się załoga ORLEN Team - Adam Małysz i Rafał Marton - która na mecie była 11’44 za liderem.
- Staraliśmy się jechać jak najbardziej płynnie, precyzyjnie nawigować i omijać ostre kamienie. Mieliśmy bardzo dobre tempo, ale równocześnie zdecydowaliśmy się pojechać trochę bardziej zachowawczo, aby uniknąć błędów. Udało się. Tutaj jest mnóstwo rozjazdów i trzeba przykładać olbrzymią uwagę do nawigacji. Wszyscy popełniają drobne pomyłki - nie sposób się ich ustrzec, gdyż momentami trzeba wybrać jedną właściwą drogę spośród dziesięciu możliwości. Jedziemy na tzw. waypoint i jak dotąd dobrze nam to wychodzi - powiedział Adam Małysz.
Duet byłych motocyklistów ORLEN Team - Marek Dąbrowski i jego pilot Jacek Czachor nie ustrzegli się przygód. Najpierw złapali gumę, musieli się zatrzymać by wymienić koło, później atak na jedną ze zdradliwych wydm zakończył się obróceniem auta i przewróceniem go na bok. Operacja przywracania rajdówki do ścigania poszła bardzo sprawnie, zawodnicy na mecie osiągnęli czas 25’53 gorszy od zwycięzcy - Nassera al-Attihaha.
- Bardzo dobrze nam się jechało i trzymaliśmy kontakt z najszybszymi, a Jacek świetnie nawigował. Niestety przebiliśmy koło na jednym z kamieni. Musieliśmy się zatrzymać i je wymienić. Dalej jechaliśmy na dość wysokim ciśnieniu w ogumieniu. Mając tego świadomość i nie chcąc się zakopać, z dużą prędkością najechaliśmy na jedną z wydm, ale niestety auto obróciło się na bok. Z pomocą przyjechał Mirek Zapletal, za co mu serdecznie dziękujemy. Szarpnął nas i wróciliśmy na trasę, dalej pojechaliśmy dobrym tempem. Trochę straciliśmy, ale mimo wszystko jesteśmy zadowoleni z naszej jazdy - powiedział Marek Dąbrowski.
- Cały czas nawigujemy na kompas. Jest tu tyle dróg, ścieżek i rozjazdów, że w zasadzie nie sposób nie popełnić choćby małego błędu. Ja mówię Markowi stopień geograficzny, a on decyduje, w którą skręcić drogę. Dzisiaj udało się całkiem płynnie przejechać całą trasę i gdyby nie nasze przygody bylibyśmy naprawdę wysoko. Rajd się jednak dopiero zaczął i wiele się jeszcze może wydarzyć - dodał Jacek Czachor. Rywalizację motocyklistów wygrał Joan Barreda Bort, który pokonał Marc’ka Come o 1’02 i trzeciego w stawce - Jordiego Viladoms o 5’11. Kuba Piątek z Akademii ORLEN Team był dziesiąty.
Etap I Sealine Qatar wyniki samochody
1. Nasser al-Attiyah/Matthieu Baumel (Q/F) Mini All4 Racing 1:34.57
2. Krzysztof Hołowczyc/Andreas Schulz (PL/D) Mini All4 Racing +2.44
3. Władimir Wasiliew.Konstantin Żilcow (RUS) Mini All4 Racing +9.24
4. Yazeed al-Rajhi/Timo Gottschalk (SA/D) Toyota Hilux +11.34
5. Adam Małysz/Rafał Marton (PL) Toyota Hilux +11.44
6. Mirolav Zapletal/Maciej Marton (PL/CZ) H3 Evo 7 +22.31
7. Jurij Sazonow/Arsłan Sachimow (KZ) H3 Evo 5 +24.29
8. Marek Dąbrowski/Jacek Czachor (PL) Toyota Hilux +25.53
9. Andriej Czerednikow/Dmytro Cyro (KZ/UA) +34.33
10. Martin Kaczmarski/Filipe Palmeiro (PL/P) Mini All4 Racing +35.46
Etap I Sealine Qatar wyniki motocykle
1. Joan Barreda (E) Honda CRF 450 Rally 1:42.31
2. Marc Coma (E) KTM 450 +1.02
3. Jordi Viladoms (E) KTM 450 +5.11
4. Mohammed al-Balooshi (UAE) KTM 450 +7.03
5. Helder Rodrigues (P) Honda CRF 450 Rally +9.24
6. Paulo Gonçalves (P) Honda CRF 450 Rally +11.30
7. Sam Sunderland (GB) KTM 450 +17.03
8. Ruben Faria (P) KTM 450 +19.12
9. Julian Villarrubia (E) KTM 450 +47.51
10. Jakub Piątek (PL) KTM 450 +51.57
źródło: inf. prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
ORLEN Team w czołówce Sealine Qatar
Podobne: ORLEN Team w czołówce Sealine Qatar




Podobne galerie: ORLEN Team w czołówce Sealine Qatar



Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć