Mitsubishi L200 - Ciężarówka ucywilizowana

Poprzednie wcielenia L200 były typowymi „wołami roboczymi”. Najnowszy model zrywa z tym wizerunkiem i chce być autem osobowym. Przez lata L200 było jednym z najchętniej kupowanych pick-upów na rynku. Oferowało wytrzymałą konstrukcję oraz „pakę” o dużych rozmiarach i ładowności. Ta prosta, użytkowa konstrukcja stosowana byłaby dalej, gdyby nie… nowy Nissan Navara, czyli wygodny, komfortowy pick-up. I tak, chcąc nie zostać w tyle, Mitsubishi zaprezentowało w 2006 roku całkiem nowego L200.

Stylistyka z „Dakaru”

Mitsubishi L200Mitsubishi L200

Samochód otrzymał wygląd upodabniający go do Mitsubishi startujących w rajdzie Paryż-Dakar. Dominują tu płynne linie z lekką dawką agresywności. Nowoczesne kształty, oprócz tego, że są bardzo atrakcyjne, zapewniają autu świetny współczynnik oporu powietrza (Cx = 0,46 do 0,51). W opcjonalnym wyposażeniu znajduje się zabudowa na „pakę”, która maskuje nieco użytkowy charakter.

W sam raz dla czwórki Oferowane wersje nadwoziowe to kabina 2- lub 4-drzwiowa. W Polsce oferowana jest tylko ta druga. Dlaczego? Bo to ma być bardziej SUV niż ciężarówka. Podkreśla to atrakcyjny design wnętrza oraz niezłe materiały wykończeniowe. Prostocie obsługi też nie można wiele zarzucić. Z przodu jest przestronnie, ale niezbyt wygodnie ze względu na zbyt płaskie fotele. Narzekać na miejsce nie można także z tyłu, choć środkowemu pasażerowi przeszkadzał będzie wydatny tunel. Pojemność skrzyni ładunkowej to dobry rezultat w klasie.Dwie wersje mocnego diesla

Pod maską pracuje 2,5-litrowy turbodiesel występujący w słabszej (136 KM, 314 Nm) i mocniejszej (160 KM, 402 Nm) odmianie. Już „podstawówka” nieźle radzi sobie z autem, jednak warto dopłacić kilka tys. zł za model z fabrycznym tuningiem silnika. Ma lepsze osiągi, jest odczuwalnie elastyczniejszy, a także nie spala zbyt wiele (średnio 9 l/100 km). Do wyboru mamy manualną lub automatyczną skrzynię biegów.Zawieszenie za mało komfortowe

Układ jezdny składa się z podwójnych wahaczy i sprężyn śrubowych z przodu oraz z sztywnego mostu i resorów piórowych z tyłu. Takie rozwiązanie jest odporne na przeciążenia, jednak podczas jazdy bez ładunku powoduje dość częstą stratę przyczepności kół tylnych. W efekcie auto, szczególnie na krótkich nierównościach, niemiłosiernie podskakuje. Poza tym przyzwyczaić się trzeba do tylnego napędu wykorzystywanego na szosie.Porządny układ napędowy

L200 posiada napęd 4x4 znany z modelu Pajero. Dźwignią umieszczoną koło lewarka zmiany biegów, dołączamy napęd osi przedniej, blokujemy centralny mechanizm różnicowy, a w najtrudniejszym terenie możemy załączyć reduktor. Te przymioty, w połączeniu z mocnym silnikiem, dają autu sporą dzielność na bezdrożach. Stawia ona L200 w czołówce pick-upów i jest lepsza niż w typowych SUV-ach. Zresztą, którym SUV-em zabierzemy tyle ładunku?

Odliczenie VAT-u to jest to!

5 osób na pokładzie, mocny silnik, napęd 4x4 i duża „paka” - to bezsprzeczne zalety L200. Jest jednak jeszcze jedna - VAT. Można go odliczyć w stu procentach od auta oraz paliwa. Dzięki temu cena jest jak najbardziej atrakcyjna. W Polsce to atut nr 1.