Land Rover Defender w specjalnej edycji X-Tech. Na pożegnanie?

Land Rover Defender, podobnie jak Mercedes G należy do grupy klasycznych terenówek, których wygląd nie zmienił się znacząco od ponad dwóch dekad. Brytyjczycy szykują już małą rewolucję w postaci następcy Defendera, ale nikt do końca nie wie, kiedy trafi on na rynek.

Prezentowana edycja specjalna może być więc ostatnią opartą na "starym" Defenderze, choć nic nie jest jeszcze przesądzone. X-Tech, czyli limitowana wersja wyróżniająca się kilkoma ciekawymi dodatkami, jest rozwinięciem podobnego wariantu oferowanego w zeszłym roku. Tegoroczna edycja dostępna jest w dwóch wariantach nadwozia (3 i 5-drzwiowej). Klienci mogą wybrać jeden z dwóch kolorów karoserii: Orkney Grey lub Nara Bronze.

Pozostałe elementy takie jak zderzaki, czy nadkola pomalowane są kontrastującą czernią. Ponadto otrzmamy naklejki przypominające o wersji specjalnej, 16-calowe felgi z terenowymi oponami, światla LED i grill w kolorze nadwozia. W kabinie jest dość luksusowo jak na Defendera. Na zagłówkach wyszyto logo modelu, a o komfort i bezpieczeństwo dbają takie udogodnienia jak klimatyzacja, podgrzewane fotele, automatyczne wycieraczki, centralny zamek i system kontoli trakcji.

Pod maską drzemie dobrze znany 2,2-litrowy diesel generujący 120 KM i 360 Nm współpracujący z napędem na 4 koła i sześciobiegową przekładnią manualną. Limitowany Defender jest dostępny na zamówienie w cenie 27 995 funtów.