Iceland Expedition 2008

Załoga portalu free4x4.pl w czerwcu wyjeżdża, a raczej wypływa na Islandię. W tym celu ekipa zbudowała wyprawówkę na bazie Land Rovera Discovery 300 tdi. Ustalono już trasę, zabukowano bilety i rozpoczęto pakowanie.

Samochód:

Poza typowymi przeróbkami fabryczego Landa do wymagającej jazdy w terenie - zawieszeniem Evo Scorpiona, windą Monthana z syntetykiem, snorkelem Safari, całą masą osłon, zderzakami i progami HD, lekkimi felgami z MT-kami, samochód dostał również:
- dodatkowe oświetlenie, wyłącznik ABS-u, CB, przetwornicę na 220 V;
- bagażnik dachowy, który ma pomieścić skrzynie transportowe, kanistry z dodatkowym paliwem, namiot dachowy, trapy, Hi-lifta;
- dodatkowy akumulator - samochód jest z automatem, więc nie może braknąć prądu (za zasilanie zabudowy w bagażniku i lodówki odpowiada urządzenie Webasto suche zasilane z baterii). Załoga będzie liczyć sobie wiele osób, więc powstała potrzeba stworzenia miejsca do spania dla pięciu osób (2 dorosłych, 3 dzieci). Na serwisie opracowano koncepcję ogrzewania namiotu i wnętrza samochodu, w którym powstało legowisko.

Z racji arcyważnego towarzystwa w postaci małych dzieci postawiono na komfort cieplny montując właśnie Webasto, które daje ciepło w kabinie (wygodne spanie dla dzieci na rozkładanym łóżku) i w namiocie, do którego dociera specjalnym przewodem z przejściem przez dach. Jest też lodówka, więc załoga ma już wszystko - ciepło, zimno i wygodnie. Prysznic będzie umieszczony w przedsionku namiotu More4x4.

Trasa:

Na Islandię można dostać się korzystając z promu - ekipa wypływa z Danii, z dwudniowym przystankiem na Wyspach Owczych, dopływa do portu Seydisfjordur. Tu rozpoczyna się przygoda - załoga skieruje się na północny zachód do największego wodospadu Europy Glymur. Kolejnego dnia dotrze do okolic jeziora Myvatn z licznymi gejzerami i gorącymi źródłami. Kolejne dni wyprawy spędzi z dala od cywilizacji w regionie rzadko odwiedzanym przez turystów. Podróżując wzdłuż lodowca Vatnajokull dopiero trzeciego dnia auta zostaną zatankowane na normalnej stacji paliw. Kolejny dzień po zatankowaniu ekipa spędzi w jednym z najdzikszych regionów Islandii - Porsmork. Następnie dotrze do rozległych pustyń z czarnym piaskiem Skeidarasandur na południu i skieruje się jadąc wzdłuż wybrzeża w stronę Seydisfjordur. Cała wyprawa na wyspie zamknie się w siedmiu dniach. Z powrotem prom płynie dwa dni - bezpośrednio do Danii.

Ekipa:

15 osób - 4 samochody.