Samochody 4x4  »  Opisy aut 4x4  »  Ford Ranger - Kolejny strażnik VAT-u
Ford Ranger

Ford Ranger - Kolejny strażnik VAT-u

2008-01-26 - K. Spychalski     Tagi:
Ranger to już piąty „ucywilizowany” pikap dostępny na naszym rynku i jednocześnie kolejne auto, od którego ceny można odliczyć 100 % podatku VAT.

Moda na pikapy jest bezsprzecznie domeną Stanów Zjednoczonych, jednak i w Europie takiego typu auta stają się coraz popularniejsze. W Polsce największa w tym zasługa fiskusa, dzięki któremu możemy odliczyć pełen VAT od ceny naszej półciężarówki oraz od kosztów paliwa. Ford, niemalże legendarny producent samochodów z „paką”, dopiero jako piąty zauważył nowy trend i wylansował model Ranger technicznie oparty na nieznanej na naszym rynku Maździe BT-50. Zeszłoroczny debiutant nie ma jednak łatwego życia, bo rywale spod znaku Toyoty, Nissana i Mitsubishi mają już ugruntowaną pozycję na rynku. Ale produkowany w Tajlandii (!) „Amerykanin” bardzo się stara dotrzymać im kroku. Zero finezji

Kto widział kiedykolwiek Mitsubishi L200, a tym bardziej SsangYong’a Actyon Sports, ten wie, co to znaczy ciekawa, choć dla niektórych zbyt kontrowersyjna, linia pikapa. Kto natomiast przyjrzał się stylistyce typowych amerykańskich półciężarówek, ten wie jak wyglądają prosto zaprojektowane auta. Ford postanowił pozostać wiernym amerykańskiej tradycji i… nie wysilił się przy projektowaniu Rangera. W efekcie otrzymujemy auto proste, pozbawione jakichkolwiek ekstrawagancji, ale dzięki temu budzące duże zaufanie. Topową odmianę XLT Limited wyróżnia „miejskie” orurowanie i 6-ramienne alufelgi. Bez zaskoczenia

Wnętrze pojazdu prezentuje średni poziom w klasie - mamy tu przeciętnej jakości materiały wykończeniowe, przyzwoitą ilość schowków i niezłą ergonomię obsługi. Wszyscy siedzą na wygodnych fotelach, jednak tylko ci z przodu miejsca mają pod dostatkiem. Niestety, tylna kanapa okazuje się - w porównaniu do rywali - za mało przestronna i o wiele za wąska. Zresztą, i wsiadanie na nią do zbyt komfortowych nie należy, ze względu na bardzo krótkie drzwi.
Silnik niemalże… śpi

Pod maskę Rangera trafił 2,5-litrowy silnik wysokoprężny Duratorq TDCi. Jego 143 KM i 330 Nm nie gwarantują oszałamiających osiągów (sprint do „setki” trwa 15 s, a prędkość maksymalna wynosi 155 km/h), a „ospałą” charakterystykę potęguje bardzo cichy dźwięk. Jednostka zadowala się 9-10 litrami oleju napędowego na 100 km, co jest wynikiem średnim w klasie. Duży plus należy się za to możliwości pociągnięcia 3-tonowej przyczepy, co po części jest także zasługą mocnego podwozia.Prosta konstrukcja przeszkadza na asfalcie

Nadwozie osadzono na porządnej ramie, a w zawieszeniu tylnym znajdziemy resory piórowe na sztywnym moście. Takie rozwiązania pozwalają zapomnieć o dobrej trakcji na asfalcie, ale konkurencyjne pikapy wcale nie są lepsze. I, tak samo jak w dziedzinie komfortu, Ranger prezentuje tu typowo średni poziom w tej klasie. W terenie auto sprawuje się naprawdę dzielnie, a mocne podzespoły (sprawdzone w skrajnych warunkach w czasie przedpremierowych jazd) pozwalają wykorzystywać Rangera w zróżnicowanych warunkach. Napęd przedniej osi dołączamy w klasyczny sposób - dźwigienką obok lewarka zmiany biegów i tylko w czasie postoju.Z VAT-em za pan brat

Konkurencyjne ceny półciężarówki Forda połączono z przyzwoitym wyposażeniem, no i oczywiście możliwością pełnego odliczenia podatku VAT. Poza tym Ranger jest przyzwoitą „osobówką”, która wśród konkurencji prezentuje dość średni poziom. Auto nie jest może tak wygodne jak Nissan Navara i nie tak niezniszczalne jak Toyota Hilux, ale stara się łączyć cechy swych największych rywali jak najlepiej. Jednak z drugiej strony potwierdza tu się (po części) zasada, że rzeczy służące do wszystkiego są w praktyce… do niczego. No cóż, Ford musi jeszcze trochę popracować, aby dojść do poziomu Japończyków.



źródło: Tekst: autor; zdjęcia: Mototarget

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Ford Ranger - Kolejny strażnik VAT-u

Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit