Samochody 4x4  »  Aktualności  »  Eric Vigouroux powraca na trasy Dakaru. Tym razem na pokładzie Chevroleta Trophy Truck!
Eric Vigouroux przed Dakarem 2013

Eric Vigouroux powraca na trasy Dakaru. Tym razem na pokładzie Chevroleta Trophy Truck!

2013-01-02 - Ł. Kręcichwost     Tagi: Chevrolet, Rajd Dakar, 4x4, Vigouroux
Swój ostatni Dakar, Francuz zaliczył w roku 2009 zasiadając za sterami jednego z Hummerów Toyo Tires. Wydawało się, ze jego przygoda z najtrudniejszym rajdem świata już się zakończyła. Jednak jakiś czas temu świat obiegła zaskakująca informacja, że Vigouroux znów podejmie rękawicę! Co miało wpływ na tę decyzję? Otóż miniony Rajd Maroka, w którym zwycięstwo przypadło właśnie Ericowi! Ten fakt ogromnie podbudował jego morale i dodał pewności siebie, co przełożyło się na chęć odniesienia sukcesu także w Dakarze. Wozem, który będzie miał mu pomóc osiągnąć cel, będzie Chevrolet Trophy Truck. Na przygotowania nie było zbyt wiele czasu, bo decyzja Vigouroux spadła na wszystkich jak grom z jasnego nieba. Rajd Maroka był najlepszym zwycięstwem w mojej karierze. Jako zespół pokonaliśmy m.in. Toyotę, co było nie lada osiągnięciem, a i także ogromnym zaskoczeniem - nawet dla nas. Później ktoś powiedział, że widziałby moje nazwisko na Dakarze i to było bardzo przekonujące. - powiedział Eric Vigouroux.
Po tej rozmowie rozpoczęły się przygotowania, a także walka z czasem, którego było naprawdę niewiele. Problemem było też to, że kierowcy mają swoją siedzibę w USA, natomiast warsztaty znajdują się w południowej Francji.

Mieliśmy bardzo mało czasu na remont samochodu, przed załadowaniem na statek w Havrze pod koniec listopada. Cała ta operacja była ryzykowna, ale wiem, że czeka mnie przygoda mojego życia.
- mówi Vigouroux.Sukces Trophy Truck-a względem Toyoty, dał Ericowi sporo do myślenia i zrodził myśli o powrocie na Dakar. Jak zapowiada Francuz, będzie celował w pierwszą dziesiątkę!

Wieloletnia supremacja Volkswagena strasznie mnie zniechęcała. Rywalizacja z nimi była dla nas zadaniem zbyt trudnym - przede wszystkim ze względu na dostępne środki. Teraz rajd jest otwarty na nowo. Wiadomo, że Rajd Maroka nie odzwierciedlał rywali w takim stopniu, jak Dakar. Poza tym też nie wszyscy się na nim stawili - jednym z nieobecnych był przecież Peterhansel. Sam rajd poza zwycięstwem pomógł nam naprawdę dobrze poznać samochód. Plany są ambitne i moje minimum, to pierwsza dziesiątka - inaczej będę rozczarowany, natomiast głównym celem jest… podium. Dakar jednak uczy pokory i trzeba liczyć się z tym, że wszystko może się wydarzyć, a całe plany mogą legnąć w gruzach. - podsumował Francuz.



źródło: justauto

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Eric Vigouroux powraca na trasy Dakaru. Tym razem na pokładzie Chevroleta Trophy Truck!