Samochody 4x4 » Aktualności » Abu Dhabi Desert Challenge: Słodko-gorzki dzień Sonika

Abu Dhabi Desert Challenge: Słodko-gorzki dzień Sonika
2015-04-01 - P. Krupka Tagi: Abu Dhabi Desert Challenge
Trzeci dzień rywalizacji w Abu Dhabi Desert Challenge przyniósł oczekiwane przełamanie. Rafał Sonik wygrał etap i złapał właściwe tempo jazdy. Doskonały wynik nie pozwolił jednak kapitanowi Poland National Team zmienić pozycji w klasyfikacji generalnej. Po karze, którą otrzymał dzień wcześniej za przekroczenie prędkości zajmuje trzecie miejsce.
Okazuje się, że w rajdach terenowych, gdzie liczy się przede wszystkim czas przejazdu odcinka specjalnego można również przekroczyć prędkość. Rafał Sonik podczas poniedziałkowego etapu zbyt szybko wjechał w specjalną strefę przed punktem kontrolnym. Wszystko zarejestrowały jego urządzenia nawigacyjne i sędziowie nałożyli na quadowca karę, dodając do jego czasu 6 minut. Oznaczało to spadek na trzecie miejsce w rywalizacji.
We wtorek, na trasę trzeciego etapu obrońca Pucharu Świata wyruszył jednak w pełni skoncentrowany i zmotywowany. - Nie popełniłem żadnych istotnych błędów. Dziś pokonywaliśmy pasmo potężnych wydm i czułem się na nich naprawdę dobrze. Złapałem tempo i wygrałem etap. To jednak tylko mała osłoda, bo choć zmniejszyłem straty do Nelsona Sanabrii, wciąż pozostaję trzeci w „generalce” rajdu - komentował Sonik.
Paragwajczyk był czwartym zawodnikiem ostatniego Rajdu Dakar, notując również zwycięstwa etapowe. Podczas Abu Dhabi Desert Challenge, nie odpuszcza Rafała Sonika na krok. Rywalizacja tych dwóch quadowców o drugie miejsce będzie bardzo interesująca. Poza ich zasięgiem wydaje się już być Mohamed Abu-Issa, który z ponad 20-minutową przewagą jedzie spokojnie, nie forsując tempa i „krótko trzyma” polsko-paragwajską pogoń.
- To był słodko-gorzki dzień - podsumował Rafał Sonik. - Zostały nam jeszcze dwa etapy, więc nie poddaję się i walczę do końca. Na pewno o drugie miejsce, a o pierwsze…? Rajdy cross-country są nieprzewidywalne. Jeszcze wiele może się zdarzyć…
We wtorek, na trasę trzeciego etapu obrońca Pucharu Świata wyruszył jednak w pełni skoncentrowany i zmotywowany. - Nie popełniłem żadnych istotnych błędów. Dziś pokonywaliśmy pasmo potężnych wydm i czułem się na nich naprawdę dobrze. Złapałem tempo i wygrałem etap. To jednak tylko mała osłoda, bo choć zmniejszyłem straty do Nelsona Sanabrii, wciąż pozostaję trzeci w „generalce” rajdu - komentował Sonik.
- To był słodko-gorzki dzień - podsumował Rafał Sonik. - Zostały nam jeszcze dwa etapy, więc nie poddaję się i walczę do końca. Na pewno o drugie miejsce, a o pierwsze…? Rajdy cross-country są nieprzewidywalne. Jeszcze wiele może się zdarzyć…
źródło: inf. prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Abu Dhabi Desert Challenge: Słodko-gorzki dzień Sonika
Podobne: Abu Dhabi Desert Challenge: Słodko-gorzki dzień Sonika




Podobne galerie: Abu Dhabi Desert Challenge: Słodko-gorzki dzień Sonika



Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć